Autor |
Wiadomość |
Nenusia |
Wysłany: Pon 15:05, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
Artykulik przydatny, a piesek na fotce jest śliczny |
|
 |
Karolcia |
Wysłany: Pon 8:30, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja do tego też coś dodam .
Liczy się psi uśmiech
Psy przepadają za igraszkami. I szczeniaki i dorosłe. Kupienie kilkunastu piłek nie załatwia sprawy. Psiak będzie szczęśliwy, gdy pan zaprosi go do zabawy lub podejmie zajęcie zaproponowane przez zwierzaka. Tworzy się wtedy między nimi silna więź.
Zabawa na dworze
Czas spędzony na dworze można uatrakcyjnić na różne sposoby. Najprostrze sposoby to rzucanei patyków i piłek. Oczywiście nie wszystkie psy uwielbiają aportowanie, nie zawsze jest też to wskazane na ich zdrowie (np. wielkie i ciężkie psy powinny biegać z umiarem, by nie przeciążyć stawów).
Spacer można też uatrakcyjnić wspólnym joggingiem. Bieganie z panem sprawi czworonogowi wielką frajdę, poprawi jego kondycję i nauczy posłuszeństwa.
Jednak i ze zwykłego marszu można uczynić wycieczkę pełną przygód. Wystarczy zejść ze ściezki, przemierzyć łaką tam gdzie się pietrzą pagórki, gdzie trzeba przeskoczyć rów i zwalony pień drzewa. Pies podwójnie doceni wyjście podczas którego cały czas się coś dzieje.
Zabawa w domu
Jedną z propozycji jest zabawa w zgadywankę. Wystarczy przygotować trzy pudełka z małymi dziurkami i ulubionym smakołykiem. Właściciel pokazuje czworonogowi rarytas i chowa pod jedno z pudełek. Następnie miesza pudełka tak, by pies stracił orientację gdzie jest przysmak. Węch pozwoli naszemu pupilowi na rozwiązanie zagadki.
Inną zabawą jest ukrycie smakołyku w stosie szmatek. Gdy zadanie będzie za proste, można kazać znaleźć rękawiczkę pana wśród rękawiczek innych osób. Sukces powinien być zawsze nagrodzony.
 |
|
 |
psiara |
Wysłany: Pon 13:38, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
tak, bardzo fajny i przydatny  |
|
 |
Karolcia |
Wysłany: Pon 7:24, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja już przeniosę. A tak w ogóle, fajnie, ze zdecydowałaś się coś napisać w końcu. Świetny temacik! |
|
 |
Nenusia |
Wysłany: Nie 19:25, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Bardzo mi się podoba;] Ale kucze, nie da się przenieść tematu do Wychowanie i Zabawy... |
|
 |
Aunia12 |
Wysłany: Nie 19:20, 24 Wrz 2006 Temat postu: Jak bawić się z psem? |
|
Oto kilka rad, które mogą Tobie pomóc:
Wychowanie pieska wcale nie jest łatwe i trwa co najmniej do drugiego roku życia pieska.
Od małego trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad:
- należy bawić się z psem, ale na takich zasadach, jakie kierują psami w stadzie. Jeżeli szczeniaczek podchodzi do właściciela i zaczepia go, to wcale nie oznacza, że ON chce się tylko bawić.
W języku psa oznacza to: "Chociaż jestem mały, to potrafię wydawać ci polecenia i będziesz się ze mną bawił, kiedy JA ci każę".
- gryzienie ma na celu wywołanie u właściciela złości, ewentualnie krzyku i podnoszenia rąk lub nóg do góry. Jeżeli właściciel tak robi, to nasz ukochany milusiński dopiął swego, o to właśnie MU chodziło.
Przecież najlepszą zabawą jest gryzienie machających rąk.
- takie zachowanie w oczach psa oznacza, że właściciel jest osobnikiem słabym, nie nadającym się na przewodnika stada. Ten mały "rozrabiaka" już zaczyna przygotowywać się do objęcia roli "szefa" w Waszym stadzie.
Gdyby był z innymi psami w swoim wieku , to takie "zabawy" nie miałyby końca, gdyż mają one na celu dowartościowanie malucha.
Jak więc się bawić?
- należy wyciszyć malucha spokojnym głosem. Można wziąć GO na ręce i czekać cierpliwie aż się uspokoi i absolutnie nie pozwalać na gryzienie, ale tylko spokojnym i stanowczym tonem;
- można też złapać szczeniaczka za maleńką obrożę na szyjce (nigdy za włosy !) i starać się go posadzić z komendą "siad". Jak się uspokoi (to bardzo ważne) dopiero wtedy właściciel powinien zacząć zabawę.
Pies to zrozumie tak: "ON jest szefem, muszę się uspokoić, bo ON wie co robi i to ON chce się ze mną bawić i to JEGO poleceń muszę słuchać.
Jak kończyć zabawę?
- zabawa MUSI skończyć się na polecenie właściciela, NIGDY zaś kiedy pies ma na to ochotę. Jak piesek jest bardzo rozbawiony i "rozrabia" to w momencie największej zabawy właściciel powinien niespodziewanie dla psa skończyć zabawę w sposób zdecydowany i konsekwentny.
Jest to jedna z najlepszych metod wychowawczych dla naszych małych "rozrabiaków".
- Proszę zapamiętać przysłowie - "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci" - to się odnosi również do psów. Nie można pozwalać pieskowi na to, czego nie chcemy aby robił jak dorośnie.
Polecamy książkę "Mój Pies Świadczy o mnie", która będzie dobrą pomocą naukową by wychować mądrego psa.
Zacznijmy już teraz, kiedy nasz psiak jest szczeniaczkiem !!!
Warto również z pupilem odwiedzić psie przedszkole (dowiadywać się w szkołach dla psów). I choć brzmi to zabawnie, nauczymy szczeniaka prawidłowej socjalizacji, a w przyszłości unikniemy wielu przykrych sytuacji.
Miłej zabawy życzy Aunia12  |
|
 |