Autor Wiadomość
Nenusia
PostWysłany: Nie 13:50, 26 Lis 2006    Temat postu:

Tak...Bardzo mało
psiara
PostWysłany: Sob 12:53, 04 Lis 2006    Temat postu:

szkoda tylko, ze jest ich tak malo...
Karolcia
PostWysłany: Sob 12:28, 04 Lis 2006    Temat postu:

Pirat w nowym domu wydobrzał. Jego stan bardzo się poprawił. Daję fotki:

,
.

Teraz własnie przekonac mozna się, że istnieją na świecie jeszcze dobrzy ludzie.
Nenusia
PostWysłany: Sob 12:26, 04 Lis 2006    Temat postu:

Świetnie! Piracik jest śliczny. Cieszę się razem z nim,!
psiara
PostWysłany: Sob 12:21, 04 Lis 2006    Temat postu:

To wspaniale! tez sie ciesze!
Karolcia
PostWysłany: Pią 18:11, 03 Lis 2006    Temat postu:

PIRAT MA JUŻ DOM ! A oto list od nowej pani Pirata:
Cytat:
Hej! Witam wszystkich. Bardzo przepraszam że mnie tak długo nie było, ale miałam kłopoty z kompem i z wejściem na to forum. Mój komputer się już niestety starzeje !
U Piracika jest wszystko w jak najlepszym porządku. Troszeczkę się mu przytyło i sierść ma już bardzo lśniącą. Podbił serca całej rodzinki .
Śpi oczywiście ze mną w łóżeczku. Uwielbia aportować swoje zabawki, potrafi tak się bawić kilka godzin .
Jeśli chodzi o zdjęcia to niestety jeszcze ich nie mam, ale w przyszłym tygodniu postaram się zdobyć aparat i pstryknąć mu kilka fotek.
Mam nadzieje że teraz uda mi sę częściej wpadać na to forum.
Pozdrawiamy i całujemy:
Piracik i Emilia

Cieszę się razem z Piratem. Następnym razem fotki.
Karolcia
PostWysłany: Wto 16:07, 18 Lip 2006    Temat postu: Piracik znalazł szczęśliwy dom!

Wielu z nas staje przy wyborze psiaka, jedni z miłości inni pod wpływem emocji, decyzje kompletnie nie przemyślane. Kto oprze się urokowi małego szczeniaka? Który nas tak rozśmiesza? Mało kto.. Pirat, miał kiedyś beztroskie życie, był wzięty jako szczenię, ale niestety jego właściciele nie przemyśleli dobrze decyzji o zabraniu psiaka. Nadeszło lato, pora wakacji, każdy z nas wie co się wtedy dzieje. Tak było z Piracikiem, został brutalnie potraktowany przez swoich ukochanych właścicieli, wyrzucony z samochodu. Pisk opon tylko to usłyszał Pirat. Czekał.. ale ileż można czekać na powrót swoich ludzi? Ten mały, dzielny piesek postanowił znaleźć sobie nowych opiekunów, szukał i szukał, tułał się tu i ówdzie. Niestety, ale ktoś po raz kolejny postanowił skrzywdzić tego psiaka. Piracik został skopany, lecz nadal się nie poddawał, szukał swego miejsca na ziemi, ale wtedy los zgotował mu awanturę z miejscowymi psami, w walce psiak ucierpiał i niestety zostało uszkodzone oko. Paskudnie to wyglądało, ropa, ból. Wtedy ktoś się zlitował wziął psa do domu. Lecz co z tego? gdy rana zaczęła się bardziej ropieć i piesek z bólu wył dopiero wtedy Ci ludzie zabrali Piracika do weterynarza, lecz gdy dowiedzieli się, że za leczenie trzeba płacić odstawili malucha do schroniska.

Taką długa i męczącą drogę przebył ten piesek, aby znów znaleźć się w piekle, przecież schronisko to nie miejsce dla tego psa... oj nie.. na nie nie zasługuje żaden pies!

Piracik ma tylko 2 lata, jest psem o złotym sercu! Uwielbia ludzi, chętnie wskakuje na kolana i tuli się do człowieka. Nadal jest w nim iskierka nadziei.. lecz on nie wie, że szanse na adopcje są marne. W schronisku w którym przebywa jest tyle psów... kto go zobaczy? Kto weźmie kalekiego psa, jeśli do wyboru ma psy rasowe i zdrowe? No kto? ?Gdzie jesteś właścicielu Piracika, teraz nawet nie potrafiłbyś mu spojrzeć w oczy!


Pirat przebywa w schronisku w Rudzie Śląskiej.

Kontakt:
e-mail Piankaa@interia.pl
gg 2762302
kom. 501208670

ZDJĘCIA:







I jeszcze banner:


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group