Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Cane Strona Główna
->
Schroniska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
ADMINISTRACJA
----------------
Regulamin
PSY
----------------
Wszystko o psach
Zdrowie
Posiłki
Pielęgnacja
Behawioryzm
Szkolenie
Sporty
Czytelnia
Hodowla
Wystawy
FOTOgaleria
Tęczowy Most
Schroniska
Akcje
WWW.RODOWODOWY.XT.PL
RASY PSÓW
----------------
Grupa I
Grupa II
Grupa III
Grupa IV
Grupa V
Grupa VI
Grupa VII
Grupa VIII
Grupa IX
Grupa X
Inne psiaki
INNE
----------------
Off-Top
Linkownia
Użytkownicy
Inne zwierzęta i rasy
Administracja
CBox
----------------
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
psiara
Wysłany: Pon 14:42, 04 Gru 2006
Temat postu:
tak bardzo mi przykro, ze nie moge ich wszystkich przygarnac..
Karolcia
Wysłany: Pon 8:48, 04 Gru 2006
Temat postu: Płotek
„Nazywam się Płotek...
Miałem domek, ale miałem być nikim. Bez charakteru, bez uczuć, bez emocji...
Dostawałem jedzonko, miałem tolerować wszystko i wszystkich, ale jak? Ja mam mniejszy rozumek, mam instynkt. Pan często o mnie zapomniał, a gdy tylko wspomniał sobie o mnie, bił, krzyczał. Bałem się wtedy, uciekałem, przeskakiwałem przez wysoki płot. Gdy zgłodniałem wracałem do domu, ale wtedy pan był jeszcze bardziej zły… Pan w końcu stwierdził, ze nie ma ze mnie żadnego pożytku i wyrzucił mnie pod jakąś bramą. Ta brama prowadziła do schroniska. Ukryłem się w krzakach naprzeciwko tej bramy. Była zima, troche chłodno, ale gdzie miałem iść? Następnego dnia rano, poczułem miły zapach. Byłem bardzo głodny a zapach był coraz silniejszy. Podeszłem do bramy, widziałem jak pewna pani karmiła psy. Ślinka mi ciekła, przeskoczyłem bramę i gdy tylko pani odchodziła podkradałem jedzenie i uciekałem. W końcu zostałem w schronisku, tutaj nikt mnie nie przeganiał, nie bił, pozwolili mi zostać. Mimo to boje się ludzi. Kryje się w budach innych psów, które pozwalają mi na to. Raz jedna pani zaprowadziła mnie do biura. Bałem się, Myslałem, ze będzie mnie bić, zacząłem skakać, po stołach, wszystkie kartki zaczęły spadać. Pani podeszła do mnie, Myślałem, że mnie zbije a ona wypuściła mnie na zewnątrz. Uciekłem szybko, schowałem się do budy i czekałem. Nikt nie przyszedł….
Codziennie siedzę ukryty w budach, krzakach i obserwuje jak ludzie inne psy głaskają. Jak one wtedy się cieszą. Mam wtedy taka ochotę wyjść z ukrycia i też przytulić się do człowieka. Ale się boje… mój strach jest silniejszy….
Chciałbym uwierzyć z człowieka, ale nie jest łatwo mówić TAK, kiedy wszyscy mówią NIE”
Płotek ma tylko 2 lata. A juz tak wiele złego doświadczył od człowieka.
Szukamy raczej domu z ogrodem, gdyż wprowadzenie go od razu do domu nie będzie dobre. Płotek nie boi się zamknietych pomieszczeń. Teraz trwa rozbudowa schroniska i psiak kryje się w tych nieskończonych budynkach. On boi się człowieka. Jednak jak okaże mu się dobroć on się odwzajemni. Lubi bardzo się przytulac. Potrafi na komende usiąść i dać łapke.
Jest idelany do dzieci, ich boi się najmniej. Nie wykazuje też agrsji w stosunku do innych zwierzat, bez problemu się z nimi dogaduje.
Jedyną wada jest to że przeskakuje płoty, ale mysle, ze jak będzie miał dobry dom, nie będzie uciekał.
Nie zamykajcie przed Płotkiem furtki swego domu. Podarujcie mu nadzieje i wiare w to, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie.
kontakt
piankaa@interia.pl
gg 2762302
kom. 501208670
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin